poniedziałek, 25 listopada 2013

(Auto)Promocja: W świecie szkła i kamyków

Bywają chwile, kiedy nie pracuję ze słowem. Potrzebuję resetu mózgu i pozbycia się sprzed oczu czarnych szlaczków. Ponieważ jestem osobą, która nawet kiedy ogląda MTV, musi jednocześnie robić coś pożytecznego, pod wpływem An-Nah zaczęłam się bawić w robienie biżuterii. W tym momencie mam wyprodukowanych około 10 naszyjników, nieco mniej bransoletek i par kolczyków. Na okazję sprzedaży via Allegro zrobiliśmy wraz z moim mężczyzną parę profesjonalnych (;)) zdjęć, które niniejszym prezentuję:


1. Deszcz nad Saharą (bransoletka; bursztyn + piasek pustyni)
Morski bursztyn i przedwieczne piaski Sahary splecione w jedno w bransoletce o odcieniach brązu. Prosta, a jednocześnie elegancka kompozycja, z uwagi na niezwykły błysk piasku pustyni w sztucznym świetle polecana do wieczorowych kreacji.  


2. Różany ogród (naszyjnik; koralik fimo + koraliki szklane + pozłacane szpilki)
Pierwsza praca z cyklu "Cztery pory roku", symbolizująca wiosnę. Zainspirowało mnie wspomnienie różanego ogrodu w górskiej wiosce gdzieś w Bawarii. Cisza, spokój, róże wyrastające jakby znikąd i niewielkie źródełko pośrodku tajemniczego kręgu nie z tego świata.  


3. Zamarznięta rzeka (naszyjnik, bransoletka, kolczyki; srebrna zawieszka + koraliki "perły" + szklane koraliki)
Zima z cyklu "Cztery pory roku". Biel i srebro to warstwa lodu na wierzchu rzeki, której bieg pozostaje niewidoczny ludzkim oczom. Ale pod grubym lodem wciąż bije błękitne serce i płynie rwący nurt, który pewnego dnia na nowo wybije się na zewnątrz.  

4. Vive la France! (naszyjnik; sztuczny agat + metal)
Z Francji w ramach pamiątki przywiozłam zawieszkę z wieżą Eiffela. Po latach uznałam, że to wspomnienie francuskiej stolicy zasługuje na większą kompozycję. Dostojna czerń i lśniące złoto podkreślają wielkość symbolu Paryża, a gruby łańcuch przypomina, że kicz też może być uroczy ;) 


5. Wild Africa (kolia, kolczyki, bransoletka; koraliki "perły" + sztuczny agat)
Cykl "żyrafi". Asymetria żyrafich łat zainspirowała mnie do stworzenia tego zestawu, który barwami przypomina to wspaniałe zwierzę (tak często ostatnio spotykane na facebooku). Kolia na drucie jubilerskim dzięki elastyczności dopasowuje się do szyję i podkreśla jej kształt.

I jak? :)

2 komentarze:

  1. Jestem świadkiem, że na żywo wygląda wszystko jeszcze ładniej :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne, zwłaszcza "Zamarznięta rzeka" :)

    OdpowiedzUsuń